Diety ograniczające ilość kalorii do bardzo niskich wartości są często brane jako najszybszy sposób na zrzucenie nadprogramowych kilogramów. Jednak słynna dieta kopenhaska nie jest jedyną opcją na takie ekstremalne odchudzanie.
Dieta kalifornijska, która ogranicza ilość jedzonych kalorii do pułapu 500-1000 również może być szybkim sposobem na zrzucenie kilogramów. Jednak w odpowiedni sposób.
Na czym polega dieta kalifornijska? Naukowcy z Kalifornii w USA, którzy opracowali tą dietę oparli ją na kilku podstawowych założeniach. Oczywiście pierwszym już przytoczonym jest ograniczenie ilości spożywanych kalorii do mniej więcej 500-1000 kalorii.
Pozostałe, ale równie ważne to:
- w diecie nie może być produktów “beztłuszczowych”, gdyż zawierają one zwykle bardzo dużo cukru,
- jedyne soki, jakie możemy i powinniśmy pić to świeżo wyciskane soki owocowe,
- nie możemy pozwolić sobie na jedzenie zbyt dużej ilości kalorii – wszystko musimy skrupulatnie liczyć,
- systematycznie odbywamy treningi,
- wyłączenie z diety napojów słodzonych, gazowanych i energetyków,
- po treningach jemy owoce lub pijemy soki owocowe.
Jak widać jest to bardzo rygorystyczna dieta wymagająca bardzo świadomego podejścia do zakupów, dokładnego czytania etykiet i dużo liczenia odpowiedniej ilości kalorii.
Poza tym jednak wymaga od nas wysiłku fizycznego. Dlatego takiej diety nie możemy skonstruować sobie sami.
Najlepiej aby przejście na taką dietę skonsultować z dietetykiem. Specjalista powinien od razu ułożyć nam odpowiedni jadłospis, który mimo małej ilości kalorii jaką możemy przyjąć dostarczał nam wszystkich potrzebnych składników odżywczych. Inaczej możemy narazić się na niedobór dużej ilości składników, co w efekcie tylko nam zaszkodzi, zamiast pomóc.
Dobrze też skonsultować plan ćwiczeń odpowiedni do takiej diety. Nie wszystkie aktywności fizyczne będą bowiem odpowiednie. Podczas takiej diety najlepsze będą ćwiczenia wzmacniające ciało i stymulujące mięśnie. Wycieńczające treningi sportów walki, czy częste wizyty na basenie możliwe nie skończą się dobrze. Wymagają bowiem spalenia dużej ilości kalorii, po czym możemy się czuć głodni i silna wola może zostać złamana.
Dlatego lepsza może okazać się yoga, zumba, taneczny fitness, czy także długie spacery.